Generał Irwin jest legendą amerykańskiej armii, zdobył odznaczenia w walce, opublikował książki traktujące o sztuce dowodzenia. Niestety, jego błyskotliwa kariera zostaje nagle przerwana. Generał popełnia fatalny w skutkach błąd, odmawia wykonania rozkazu, co w konsekwencji doprowadza do śmierci kilku jego podwładnych. Sąd wojskowy skazuje go na ciężkie więzienie. Szefem więzienia, do którego trafia Irwin jest pułkownik Winter (James Gandolfini). Irwin otwarcie krytykuje brutalne metody Wintera. Wkrótce po jego stronie opowiada się wielu więźniów. Winter zbyt późno orientuje się, że nie zareagował w porę i że ma oto do czynienia z regularnym buntem. Gdy wreszcie próbuje go stłumić, okazuje się, że jest już za późno. Pułkownik, który całe życie spędził za biurkiem nie ma doświadczenia w walce, tymczasem jego przeciwnik, generał Irwin to zaprawiony w boju znakomity strateg. Więźniowie, którym tak długo wmawiano, że nigdy nie staną się armią, pod wodzą prawdziwego przywódcy udowadniają, że jednak potrafią walczyć.